Dracheneisen jest w 7cie... Któryś raz z kolei próbuje napisać jakie jest i ciągle nie mam konceptu jak to dobrze wyrazić. Może pozostańmy przy tym, że jest.
Nota bene - ciągle mnie zastanawia, dlaczego J.Wick przepraszał za wstawienie Dracheneisen do 7tha. Chciałbym gdzieś kiedyś o tym poczytać.
Ale wracając, do notki - w mojej karierze zdarzyło mi się prowadzić niejedną postać z Eisen i praktycznie zawsze nosiła ona na sobie elementy pancerza. Przez długi czas powstawały różne problemy i konflikty, które jednakoż spokojnie rozwiązywaliśmy, testowaliśmy i szlifowaliśmy. I tak powstało Drachenesen w wersji Ogrzej. Poniżej zamieszczam różne dywagacje na ten temat. Czy je kupicie? To już od was zależy. ja zdecydowanie zapraszam, do dzielenia się własnymi przemyśleniami i komentarzami. Chętnie ich wysłucham.
- Zbroja i bronie z dracheneisen występują u mnie w dwóch formach - prostej i deluxe (jest jeszcze wersja fałszywego dracheneisen, ale to jest zupełnie inny temat). Wersja prosta, to ta którą książęta rozdają swoim żołdakom, strażom i podwładnym. To te pancerze, które drużyna spotyka na brutsach, może henchmanach. Ubrani w nią będą żołnierze na patrolach, strażnicy na posterunku czy szeregowcy w elitarnych oddziałach. Wygląda mniej więcej jak stereotypowy pancerz żołnierza średniowiecznego.
Wersja którą my zwiemy "zdobioną" to indywidualnie wykonane pancerze i bronie, noszące ślad artyzmu. To są elementy pancerzy szlacheckich, często dziedziczone lub też przekazywane potomkom. Do tej grupy należą również pancerze, które otrzymuje się za wykonanie specjalnych zadań powierzanych przez Nibelungów. Charakteryzują się dobrym wykonaniem, niepowtarzalnością, dopasowaniem do "nosiciela" itp. Ponieważ takie elementy zbroi są albo rodowa, albo przyznawane ludziom zasłużonym, tedy spotkanie kogoś kto nosi taki fragment pancerza (choćby i nagolenniki) wskazuje na spotkanie "Kogoś".
- Często w pancerzach (najczęściej na nadgarstku rękawicy, ale dopuszczałem również w innych elementach zbroi) umieszczane są zatrzaski, w których noszona jest pieczęć herbowa. Niewielki krążek, którym można zapieczętować listy i rozpoznać kimże jest ten martwy zawartość danego pancerza (ergo - kogo poinformować i gdzie wysłać zbroję). Zdecydowanie nie dopuszczam rozrywki o której usłyszałem swego czasu, polegającej na "stemplowaniu" przeciwników uderzeniem z podobnym znakiem, aby po bitwie chełpić się ilością własnoręcznie pokonanych wrogów.
- Honorowym obowiązkiem każdego Eiseńczyka jest odzyskanie skradzionego pancerza oraz oddanie go/odesłanie prawowitym właścicielom lub też Nibelungom. Ponieważ eiseńczycy bardzo poważnie podchodzą do tej kwestii, chodzenie w zdartym z wroga (lub zebranym z pola bitwy) elemencie pancerza jest bardzo niezdrowe i problemogenne. Dla zdrowia i szczęścia przyjaciół, nigdy nie ofiarowuje się im elementów pancerza. Dzieje się tak, ponieważ jacyś obcy Eiseńczycy mogliby zedrzeć go z martwej osoby przyjaciela, nie pytając skąd wziął pancerz, miecz czy też pistolet.
- Dracheneisen jest metalem magicznym. Co to za magia jest wyjaśnione w podręczniku i nie będę w to ingerował. U mnie z poważniejszych efektów, warte odnotowania jest to, że Dracheneisen opiera się magii Sidhe (i Glamour). Czyli przemiana Eiseńczyka w żabe, skutkuje tym, że ropuszek wyskakuje z pancerza. Podobnie - nie zmieni się go w ser, nie nałoży iluzji itd itp.
- W teorii, przy odpowiednim nacisku, Dracheneisen da się w normalnych uszkodzić. Jedna z drużyn znalazła nawet kiedyś przedziurawiony pancerz. Nie do końca doszli, co go przebiło. Ze względu na grywalność, wszelkie obrażenia przebijające się przez pancerz, liczymy jako tępą siłę od uderzenia przenoszoną na ciało postaci. Inaczej po kilkunastu sesjach, eiseńczycy nosiliby na sobie sita.
- Są metody i bronie niszczące Dracheneisen, lub też za nic sobie je mające. Top 3 sposoby to Metoda Nibelungów, oraz dwie najpotężniejsze bronie (noszone przez najbardziej dobrego i najbardziej złego z bohaterów Thei). Dopuszczam istnienie innych metod. W toku przygód ustalono, że krew Syrnethów źle wpływa na Dracheneisen.
- Aby złamać broń z Dracheneisen, trzeba zrobić dodatkowe 2 podbicia na odpowiedniej technice.
- Przycelowanie w elementy nieosłonięte pancerzem, wymagają dodatkowych podbić w stosunku do pasywnej obrony UWZGLEDNIAJĄCEJ pancerz. Inaczej łatwiej by było trafić Eiseńczyka w oko, niż zranić przez pancerz. Jednoczesnie takie przycelowanie, niweluje redukcję obrażeń.
- Dracheneisen kształtuje się w formie plastycznej (jak glina) a później za pomocą tajnych i mrocznych zabiegów technologicznych utwardza. Utwardzone Dracheneisen jest nieodkształcalne.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do tego jak zachowuje się dracheneisen, odnoszę się do naszego realnego Duraluminium. Stąd przyjęta waga, kolor, reakcja na elektryczność, brak możliwości spawania, niska odkształcalność itp itd.
A teraz ciekawostka, która skłoniła mnie do napisania tego postu:
Według zasad podręcznikowych, gracz który wykupi Dracheneisen za 40 punktów (najczęstszy przypadek) ma do wydania 16 punktów pancerza. Najczęściej są to napierśnik, naramienniki, rekawica. Czasem nagolenniki. Daje to solidną przewagę w walce, godną tych 40 punktów.
A teraz uwaga: Zgodnie z podręcznikiem, tylko Fauner Konrad Posen, najbardziej wojownicza z eiseńskich książąt, posiada więcej pancerza (komplet). Pozostali w kolejce (Wiche i Sieger) noszą mniej pancerza niż postaci graczy! I to nawet uwzględniając, że powinni mieć przy sobie elementy pancerza pierwszego Imperatora!
Tak więc moi drodzy gracze - jeśli jeszcze ktoś będzie chciał u mnie mieć pancerz za 40 punktów, proponuję zawczasu zrobić dokładną rozpiskę który element po kim odziedziczyliście i skąd go posiadacie, bo opancerzacie się bardziej niż książęta, którzy rozdysponowują rudę!
Nota bene - ciekawe wątki Dracheneiseńskie, które chętnie bym wykorzystał:
- Postać posiadająca porządny pancerz ale prosty a nie zdobiony. czyli postać "Od zera do bohatera" w wydaniu Eiseńskim
- Postać zaczynająca z samą rudą Dracheneisen i której celem jest przekucie tego na pancerz. Daje mi do reki możliwość wysłania postaci na questy od Nibelungów, ale ma się pewność, że w nagrodę otrzymuje się pancerz dużo lepszy niż normalny startowy.
poniedziałek, 14 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz